Dziś ściągaliśmy nasz sprzęt z obozów i pakowaliśmy pierwsze rzeczy. Wszyscy są już bezpieczni na dole. W obozie bazowym poza nami jest tylko ekipa Niemców i Adam - Polak z Australii. Inne zespoły już wyjechały.
Trochę to dziwne uczucie chodzić w takiej pustce, ale na nas już także pora - pod Muztagh Ata zaczęła się jesień...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz